Zupa ogrodniczka to przepis sexi flexi, idealny na wiosenny sezon. Nieważne jakich dokładnie warzyw użyjesz, trzymaj się trzech zasad:
- w miarę możliwości użyj młodych warzy
- zabiel zupę mlekiem owsianym, ponieważ ma lekką konsystencję i słodkawy smak
- gotową zupę dopraw chrzanem oraz świeżo startym czosnkiem
Moje warzywa były już nieźle klapnięte. Nacie zwiędłe, a korzenie zmęczone życiem. Zupa ogrodniczka sprawiła, że nic się nie zmarnowało. W dodatku użyłam ich w całości, więc nie martwiłam się że coś mi zostało. Prawdziwe zero waste. Jeśli będzie Ci brakowało jakiegoś warzywa, poszukaj zamiennika lub omiń. Na przykład:
- jeśli nie będziesz mieć młodych ziemniaków, użyj starych
- jeśli nie masz botwinki, omiń ten dodatek lub dodaj 2 buraki
- jeśli nie będziesz mieć młodej marchewki i pietruszki, użyj starych okazów oraz natkę pietruszki
- jęsli nie będziesz mieć pora, dodaj szczypior z cebulką
SKŁADNIKI
INSTRUKCJA